sie 13 2005

rozmowa x badz tam y z jedna zjebka ze wsi...


Komentarze: 52

Ktos nieznajomy sie do mnie podlacza i mowi ellllllllo x, no to ja patrze w katalog i pisze a***** no to nie mogla to byc inna a***** niz ta a***** z ktorej kiedys mielismy niezlego lacha, no to jej mowie siemasz a*****, a ona do mnie skad masz moj numer? na co ja wybuchalam smiechem przypominajac sobie ze to ona jako pierwsza nieznajoma sie do mnie podlaczyla, to mowie jej a jak myslisz, a ona ja sie pytam a nie mysle, na co ja do niej glupia jestes, a ona na to no dobra, i kontynulujac swoja dwulinijkowa wypowiedz sie pyta o co wam do chuja chodzi?, no to ja zaczelam myslec, a ona do mnie no o co kurwa?, to ja sie jej pytam no i po co tak klnie jak idiotka?, a ona ze to jest modne, a ja ze chyba u ciebie na wiosce, i mnie zablokowala.

(a)gusia : :
26 sierpnia 2005, 17:46
p.s. szybko do ciebie tam na wieś dochodza te komntarzeee
26 sierpnia 2005, 17:44
och, a to czemu, taka odwazna przeciez jestes, no dalej jedz mnie dalej ;D go go go, czekam ;D no dalej ?
26 sierpnia 2005, 17:42
no wlasnie tak zrobilas, ty zapyziała łechtaczko.
a*****
26 sierpnia 2005, 17:42
pfff...noo comment!!!dość....plisss!!!
26 sierpnia 2005, 17:41
no wlasnie tak zrobilas, ty zapyziała łechtaczko.
a*****->puma
26 sierpnia 2005, 17:34
tak myślę że jak mam takiego kuzyna to jest się kim chwalić, a na pewno nie rozwieszczam tego że chodze na koncerty..oj..oj.oj....ogarnijcie się trochę i to raczej WY wszystkie POMYŚLCIE( o ile umiecie) i się zastanówcie..macie tyle lat a zachowujecie sie jak jakieś małolaty...sama jesteś żałosna...ejj..noo dość..nie spodziewałabyś się że ja taka jestem nie??nie lubie jak ktoś jeździ mi..po prostu..jak zwykły normalny człowiek, tylko że nie każdy jeszcze umie to przemilczeć..
a*****
26 sierpnia 2005, 17:33
nie..a co to ja jestem???mam się bać?? a kim to jest krowa i puma, że jak zaczną jechać, to kończę???wesss..pliiisss!!!litosci...
a*****->puma
26 sierpnia 2005, 17:30
tak myślę że jak mam takiego kuzyna to jest się kim chwalić, a na pewno nie rozwieszczam tego że chodze na koncerty..oj..oj.oj....ogarnijcie się trochę i to raczej WY wszystkie POMYŚLCIE( o ile umiecie) i się zastanówcie..macie tyle lat a zachowujecie sie jak jakieś małolaty...sama jesteś żałosna...ejj..noo dość..nie spodziewałabyś się że ja taka jestem nie??nie lubie jak ktoś jeździ mi..po prostu..jak zwykły normalny człowiek, tylko że nie każdy jeszcze umie to przemilczeć..
26 sierpnia 2005, 17:27
znalazła sie wielce mądra, teraz taka jesteś bo krowa z pumą zaczeły cie jechać? to se dasz spokoj, ale ty jestes śmieszna, lubie cieeeee ;)
a*****
26 sierpnia 2005, 17:21
hehheh...faaajniee..szczycę się kuzynem, bo mam kim:) nikt mi nie zabroni...oojj...dobra dam se spokój..przemilczę to wszystko bo i tak mi to nic nie da...nie wiem w ogóle o co wam wszystkim cho, ale ok...\"p******* frajerów co srają wyżej niż dupcie mają\"..tak to ujmę..na resztę komentów nie zwracam uwagi..ooo..jestem jaka jestem i nikt mnie nie zmieni..możecie se jechać, mam to gdzieś...aaa! i darujcie se z tym gdzie mieszkam..bo nawet jakbym mieszkała w Górze czy innym podobnym \"mieście\" byłabym taka jaka bym była..a to,że piszecie coś bez sensu nawet nie mając pojęcia o tym kimś kogo objeżdżacie, to o waszej kulturze świadczy...
26 sierpnia 2005, 14:11
no wlasnie tak samo jak puma uwazam
26 sierpnia 2005, 14:09
i anitko jak dla ciebie to z panią Anną
i wes przeczytaj jeszzce raz sobie to do ego, przeciez to sie kupy nie trzyma, co z tego ze twoj kuzyn załatwiał koncert ostrego? myśl ...
puma->a***
26 sierpnia 2005, 14:05
dobrze wiem, kim jesteś. I ostatni koment jest żałosny. \'gdyby nie mój kuzyn milon mała, to w ogóle nie byłoby ostrego w górze\'. Weź dziewczynko, ty myślisz, że jak masz kuzyna to jakieś sceny możesz odpierdalać? I ty się niby nie szczycisz tym, że chodzisz na koncerty? Przeczytaj swój komentarz jeszcze raz. Żałosna to jesteś raczej ty. No proszę - nie pomyślałabym.
Kathrinka
26 sierpnia 2005, 11:29
c.d.
no, ogólnie Ia, to bardzo sympatyczni ludzie. z dwoma dziewczynami nawet się przyjaźniłam. koniec.
Kathrinka
26 sierpnia 2005, 11:27
nie... nie mówię, że coś mi nie pasuje w Ia, bo raczej nie wolałabym się tam przepisywać, gdybym musiała. no raczej.

Dodaj komentarz